23 czerwca 2010

Dzisiaj nisko jest niebo, że aż musisz się schylać...

"Trzeba ci wiedzieć, że inspiracja, natchnienie, jeżeli ma przyjść, to przyjdzie niezależnie od wszystkiego". [H.Ibsen]
Nie koniecznie często, ale są takie dni, kiedy pomysły rodzą się same, nic nie jest w stanie zakłócić spokoju ducha, a wszystko idzie trzy razy szybciej niż zwykle. Tak było i tym razem. Natchnienia do pracy daleko szukać nie musiałam. Wystarczyło spojrzeć przez okno. Nawet "mądrości ulicy" nabazgrane na obdartych murach sugerowały, żeby jednak kochać życie. A i niebo było rzeczywiście niepowtarzalne.
I tak zrodziła się chęć i pomysł na gotowanie. 

Kuskus z mięsem mielonym i warzywami.
[pomysł zaczerpnięty stąd]

Co jak co, ale kuskus jest jedną z tych rzeczy, które w moich zapasach muszą być zawsze. Chociażby dlatego, że przyrządza się go szybko, łatwo, przyjemnie a przede wszystkim jest pyszny!


Składniki:
  • 1 opakowanie kaszy kuskus
  • 1 puszka pomidorów
  • 40 dag mielonego mięsa
  • po 2 cebule i papryki
  • sól, pieprz, vegeta
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 pęczka natki
  • zioła prowansalskie
  • 2 łyżki oleju
Sposób przygotowania:
  1. Cebulę i czosnek obierz, posiekaj. Połowę cebuli zeszklij na łyżce oleju, posyp vegetą. Dodaj kuskus. Zalej wrzątkiem, wymieszaj, przykryj, odstaw na kilka minut. Posyp posiekaną natką. 
  2. Na pozostałym oleju zeszklij resztę cebuli i czosnek. Włóż mięso, podsmaż. 
  3. Dodaj pokrojone w paski papryki i pomidory z zalewą, duś 10 min. 
  4. Przypraw solą, pieprzem i vegetą. Podawaj z kuskusem.

Życzę wszystkim wielu dni pełnych takiej inspiracji,
i SMACZNEGO :)

Natalia.

19 czerwca 2010

Attends-moi, j’ai quelques problèmes!

Olu!
Ja wiem, że obiecałam poprawę miesiąc temu, ale skutecznie realizując zasadę: "co masz zrobić jutro, zrób pojutrze" dobrnęłam aż tutaj. Wiem, jestem leniem i brak mi systematyczności, ale za to teraz może być już tylko lepiej :)

Najgorsze 'sesyjne' zmagania już za mną. Czas spojrzeć do lodówki. I co my tam mamy? EE.. no i pustka. Bo tym biegu między biblioteką, pracą a laptopem kto przejmowałby się jedzeniem..

Dziś z trwogą spojrzałam do koszyczka z przyprawami, a tam...również pustka. Jest sól i pieprz, ale jest i curry :D

Wiadomo, że z próżnego i Salomon nie naleje.. Ale czyżby..

Skoro już mowa o curry, to 'sprzedam' Wam najlepszy na świecie przepis na sos curry! Osobiście mogę go jeść codziennie, do wszystkiego - sałatek, grzanek, kurczaka...

SOS CURRY.

3 łyżki oliwy
2 łyżki soku z cytryny
3-4 łyżki majonezu
2-3 łyżeczki miodu
2  łyżeczki curry
sól, pieprz, bazylia


I jeszcze moja nowa miłość:


Miłego słuchania,
Natalia :)