20 lipca 2010

nietypowy tort urodzinowy

Na początek piosenka, co to mi zawsze przypomina, że czas naprawdę ucieka...

Ale skoro mamy już w zwyczaju świętować fakt starzenia się o kolejny rok, dlaczego by nie "radować się" tym faktem przy pysznym jedzonku? W końcu miałam okazję ugotować coś pysznego - i to nie tylko dla siebie. A poza tym kuchenne eksperymentowanie jest jednym z najlepszych prezentów urodzinowych (co potwierdzają liczne komplementy) :)

Inspiracją jak zawsze była Ola i jej miłość do kuchennych czasopism :)
Tak więc z okazji urodzin wyczarowałam sobie (z udziałem dzielnych pomocników) nietypowy TORT NALEŚNIKOWY z trzema farszami.

Naleśniki (12 sztuk):
  • 2 szkl. mąki
  • 1,5 szkl. mleka
  • 1 szkl. wody
  • 3 jaj
  • 3 łyżki oleju
  • sól, cukier

Smażymy cienkie naleśniki i zostawiamy do ostygnięcia.

SKŁADNIKI NA FARSZ:

1. farsz szpinakowy
  • 25 dag szpinaku
  • 1 ząbek czosnku
  • 4 łyżki masła
  • 25 dag serka ricotta (lub twarożku)
  • gałka muszkatołowa
  • pieprz, sól
 2. farsz mięsny
  • 25 dag mielonego mięsa drobiowego
  • 2 cebule
  • 20 dag pomidorów bez skóry (z puszki)
  • łyżeczka tymianku
3. farsz serowo-grzybowy
  • 25 dag pieczarek
  • łyżka oleju
  • 10 dag tartego żółtego sera (może być ementaler)
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
PRZYGOTOWANIE:

1. farsz szpinakowy 
Obrać czosnek, posiekać i zeszklić na łyżce masła. Dodać szpinak, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Smażyć przez chwilę. Po ostudzeniu wymieszać z ricottą (lub twarożkiem).
2. farsz mięsny
Mięso przesmażyć na 2 łyżkach masła z 1 posiekaną drobno cebulą. Dodać pomidory wraz z zalewą i dusić, aż sos odparuje. Przyprawić solą, pieprzem i tymiankiem.
3. farsz serowo-grzybowy
Pieczarki oczyścić i pokroić w plasterki. Cebulę obrać, drobno pokroić i zeszklić na oleju. Dodać pieczarki i smażyć na złoty kolor.
Z łyżki masła i łyżki mąki zrobić zasmażkę. Stale mieszając wlać mleko (1 szklanka). Gotować ciągle mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodać ser, mieszając aż się rozpuści. Dodać pieczarki i dusić przez chwilę. Zdjąć z ognia, wymieszać z natką pietruszki, przyprawić solą i pieprzem. 


Naleśniki ułożyć w natłuszczonej tortownicy, przełożyć farszami, przykryć ostatnią warstwę czystym naleśnikiem i całość lekko docisnąć. Zapiekać w piekarniku, w temperaturze 190 stopni, przez 10-15 minut.


Praca na dobre dwie godzinki, ale efekt naprawdę wart poświęceń!! Wszyscy byli tak zniecierpliwieni, że nie zdążyłam nawet zrobić lepszych zdjęć! A o tym, że był naprawdę magiczny świadczy fakt, iż zniknął w niecałe 10 minut...


Smacznego!
Natalia

7 lipca 2010

Letni obiad

Dziś chcę zaprezentować Wam mój ulubiony letni zestaw obiadowy.
Jest to posiłek idealny dla dwóch typów smakoszy: mięso- i ziemniakożerców ;) No nie zgadniecie, kto co wybrał :P

Latem ludzie raczej tracą zbędne kilogramy. Ja - wręcz przeciwnie! Ciągle zastanawiam się dlaczego :P

5 lipca 2010

Wyszedł po nektarynki i...

...wrócił z aparatem :)
Ola - reaktywacja ;)
Zniknęłam z blogowego świata, ale na szczęście tylko na chwilę.
Była sesja, nie było aparatu, była praca.
A dziś są pulpety, roślinki, słońce i prawie wakacje ;)
Prawie włoskie wakacje ;)
Pulpety w sosie pomidorowym:
Mięso wymieszałam z ryżem, przyprawami (sól, pieprz czarny, ziołowy, papryka słodka, przyprawa do zup) i jajkiem. Kuleczki podsmażyłam na patelni. Do garnka wlałam pomidory z puszki, dodałam soli, pieprzu, cukru oraz bazylię, wrzuciłam pulpety. 

Czy dobre? Pewnie!
"Na ogół Twoje gotowanie jest lepsze, niż ci się zdaje. A jeśli jedzenie jest naprawdę okropne (...), wtedy kucharka musi zacisnąć zęby, znieść to z uśmiechem i wyciągnąć wnioski z własnych błędów" (Child, Julia. 2010. Moje życie we Francji, Wydawnictwo Literackie)

P.S. Powoli, dzięki babci rozrasta się mój zielony, doniczkowy ogródek :D