To znaczy leśna :)
Wiadomo - pieprznik jadalny.
Jakkolwiek strasznie ta nazwa nie brzmi, sam opisywany jest mega smacznym grzybkiem! i prostym w przygotowaniu, i mało wymagającym, i idealnym na wieczorne "zachciewajki" :)
Bo czasem tak bywa, że Ola ma natchnienie. A wtedy słoik z grzybami, choćby był ostatnim, nie ma szans! (niby szaleństwo, ale podświadomość podpowiada - mama zrobiła nowe, wystarczy do następnej jesieni ;)
(Skład: masło, cebula, kurki, pieprz, sól, natka pietruszki, makaron)
Jesienne smacznego!
Ola
pyszne te zachciewajki :-)
OdpowiedzUsuńszaliczek :) a gdzie sie on tam zapodział :)
OdpowiedzUsuń